Czym jest dla człowieka czas? Czy on dotyczy nas wszystkich? Czy może staramy się od niego uciekać i się z nim nie utożsamiamy? Czujemy, że jest, ale "spływa" po nas niezauważalnie? Uważamy się za byt stały, który istnieje i koniec kropka. Ale kim człowiek jest względem czasu?
Czy nie istotą kruchą i mało znaczącą? Czy to czas decyduje o "bycie", którym jest człowiek, czy to człowiek decyduje o czasie?
To człowiek jest uzależniony od upływu czasu, lecz od człowieka zależy, jak ten czas będzie postrzegać. Musimy mieć świadomość ciągłego uciekania czasu, z minuty na minutę. Jednak nie po to, aby się tym przejmować, aby się przygnębiać i trwać w pesymistycznej postawie, ale po to, by wykorzystać jak najlepiej każdą chwilę, którą dał nam Pan. Już w starożytności Horacy pisał w swych Pieśniach: "carpe diem" - chwytaj dzień. Chwile są ulotne, umykają niepostrzeżenie, a życie jest zbyt krótkie na wszelkie konflikty, bierność i apatię. Ciesząc się życiem- będzie nam lżej! :-) Więc nie zapominajmy o tym, jaki czas jest ważny, nie marnujmy żadnej sekundy, a to co chcesz zrobić teraz - zrób teraz!
Post ten ma też odniesienie do wielu osób, które zaczynają rok nowymi postanowieniami. Być może słowa te będą inspiracją do tego, że nie trzeba czekać na specjalną okazję, by zacząć coś zmieniać i realizować swe życiowe cele. Jeśli chcemy coś osiągnąć - zacznijmy już dziś. Szkoda tak cennego czasu. Czy zna ktoś osobę, która schudła po diecie "Od jutra"? Ja osobiście nie, więc nieważne, czy chcecie schudnąć, zgrubnąć, czy cokolwiek innego- nie czekajcie! :-)
Post zainspirowany(uwaga..!) - wczorajszą maturą z języka polskiego, a mianowicie pojawił się na niej właśnie tekst o czasie i o sposobach postrzegania go przez ludzi- jako zauważalny i niezauważalny w życiu człowieka. Ja natomiast urozmaiciłam to moimi refleksjami ;) Mam nadzieję, że kogoś zainteresuje.
W październiku skończyłam moje 18ste urodzinki i skoro mowa o czasie, który mija nieubłagalnie szybko, postanowiłam, że wrzucę parę zdjęć, właśnie z tego minionego, a jakże przyjemnego wydarzenia ;))
Nikt z nas nigdy nie zrozumie pewnych rzeczy które mają swoje miejsce na ziemi. A czas niestety ciągle przemija. Jednym wydaje się, że szybciej, a drugim że wolniej, choć prawda jest taka, że mija on tak samo.
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka!:)
Niestety czas ucieka i to za szybko
OdpowiedzUsuńja w czerwcu skończyłam 18 a tu już już 19 będzie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego tygodnia życzę :)
Anru
widać że świetnie się bawiłaś, czasem mi przykro że czas tak lecie ale nie mamy na to wpływu ;/
OdpowiedzUsuńja powinnam mieć dobę 48 godzin;p ale i tak to pewnie by było za mało...
OdpowiedzUsuńNiestety tak to jest, trudno czasem wziąć się do roboty i mamimy się tak tym "od jutra". Szczęściem są i tacy, którzy dają sobie radę! ;) Często czas upływa tak szybko, że ledwo zauważamy zmieniające się cyferki na stronach kalendarza.
OdpowiedzUsuńOpowiastki Prawdziwe (klik)
Czytając tego posta przypomniał mi się jeden z testów na próbnej maturze z polskiego :D A tak naprawde to bardzo mądrze piszesz ;)
OdpowiedzUsuńhttp://mylittlelifex3.blogspot.com/
Niestety czas leci za szybko, ale to tylko znak dla nas aby wykorzystywać go jak najlepiej i przede wszystkim na marnować, bo jak widać z czasem może okazać się, że mamy go za mało ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, suzzue
Ech.. 18stka, kiedy to było... ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć 18 lat ...;)
OdpowiedzUsuńProblem większości osób polega właśnie na tym, że nie doceniają tak szybko uciekającego czasu :)
OdpowiedzUsuńadgam.blogspot.com
ja mam raczej właśnie pesymistyczne podejście do czasu. przeraża mnie jak szybko ucieka i jak często nieproduktywnie go spędzam. od miesiąca jednak, zgodnie z moim postanowieniem noworocznym, staram się lepiej wykorzystywać czas. mam nadzieję, że nadal będzie tak jak było przez miniony miesiąc :)
OdpowiedzUsuńWidać, że impreza się udała :D
OdpowiedzUsuń